Świat już dawno poznał się na technologii i wysokiej jakości produktów, które pochodzą z Kraju Kwitnącej Wiśni.

 Niemal wszyscy cenią wielowiekową kulturę i tradycję Japonii w wielu różnych dziedzinach, w tym kosmetyce. Dlatego na całym świecie tak dobrze przyjął się nowy sposób pielęgnacji dłoni – manicure japoński (inaczej: P Shine).

 Historia tego zabiegu sięga czterech stuleci wstecz. Japońskie kobiety z wyższych sfer, znane z wyjątkowej dbałości o wygląd, w poszukiwaniu sposobów na piękny wygląd dłoni, odkryły, że nacieranie paznokci  energicznymi ruchami z użyciem substancji, która „zbiera” kolejne  warstwy, powoduje, że paznokcie nabierają wyjątkowego blasku i niepowtarzalnej, delikatnie różowej barwy. Dodatkowo okazało się, że płytka staje się zdrowsza i bardziej odporna na działanie czynników zewnętrznych.

Współczesny zabieg manicure japońskiego niewiele się różni od tego, który wykonywano dawniej. Paznokcie poddawane są zabiegowi wcierania specjalnej pasty o strukturze bardzo delikatnego peelingu, a następnie – na przemian z nacieraniem – pudrowane.

Po 30-minutowej kuracji płytka wygląda niezwykle zdrowo i naturalnie. Paznokcie mienią się delikatnie różowa poświatą. Efekt jest wysoce zadowalający. Aby był on długotrwały, zabieg należy powtarzać jeszcze 3 lub cztery razy, w dwutygodniowych odstępach.

Szczególnie polecany jest osobom, których paznokcie są kruche, łamliwe i  rozdwajają się.