Jeszcze niedawno zwykło się uważać, że jedną z oznak męskości jest pokryta włosami klatka piersiowa. A jeśli w dodatku z lekko rozpiętej pod szyją koszuli ukradkiem wydostawały się one na światło dzienne, wszystkim paniom mocniej biło serce.

Tymczasem coraz więcej panów – z różnych powodów – preferuje gładki tors, pozbawione włosów plecy czy okolice bikini.

Mężczyźni, którzy decydują się na depilację wymienionych stref podkreślają, że latem pozbawioneowłosienia ciało nie poci się tak intensywnie,  na koszuli nie powstają nieestetyczne, mokre plamy, a opalenizna rozkłada się równomiernie. Poza tym wielu mężczyzn, uskarżając się na nadmierne owłosienie torsu czy pleców, twierdzi, że nie pozwala im to czuć się swobodnie i powoduje ogólny dyskomfort.

Depilacja męska to propozycja dla każdego pana, który uważa, że bujne włosy na męskim ciele to zbędny dodatek. Nie potrzeba już używać żyletki, którą z mozołem, każdego ranka, tors doprowadzany jest do gładkości, nie wspominając już o plecach, których samodzielnie nie jest w stanie ogolić nawet najbardziej wygimnastykowany jogin.

Sposobem na bezbolesną, niezwykle efektywną i utrzymującą się przez długi czas gładkość ciała jest depilacja męska przy użyciu pasty cukrowej. Ponieważ podczas tego zabiegu owłosienie usuwane jest zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa, a nie „pod włos”, cała „operacja” jest bezbolesna, na ciele nie pojawiają się podrażnienia, a skóra już kilka minut po depilacji wygląda normalnie.

 Po każdym kolejnym użyciu pasty cukrowej odrastające włosy są coraz słabsze, jaśniejsze, przez co mniej widoczne.

Czas zatem zadać kłam powszechnie panującej opinii, że męska depilacja to coś, czego prawdziwy facet nigdy nie zrobi! Nie zrobi jej bowiem tylko ten, który się boi;). Zatem odwagi, Panowie!

Cennik depilacji męskiej